Raison d’État
1878 dni do Euro Czytaj dalej
Monumentalne piłkarskie stadiony, w Poznaniu z murawą do jednorazowego użytku, i organizacyjne zaplecze komercyjnych igrzysk piłkarskich zbudowane zostały poprzez wkład ludzkiego czasu i pracy, z zasobów przyrody bezpowrotnie straconych i zamrożonych w stadionach, jak i z nakładów publicznych środków finansowych. Aby UEFA Euro 2012 mogło się odbyć, potrzebne było także wytworzenie przekonania, że igrzyska są dla „naszego dobra” oraz ku powszechnej korzyści. Czytaj dalej
Piotr Nowak
EURO 2012 nie istnieje. Jest tylko wyalienowanym obrazem, migawką, która pojawiła się przy zagłuszających myślenie fanfarach patriotycznego uniesienia. 99,9 proc Polaków nie doświadczy piłkarskiego widowiska na żadnym z wybudowanych za kilka miliardów złotych stadionów. Pozostaje tylko oddzielony spektakl, który adoruje sam siebie. Ćwiczenia snajperów w telewizji jako gwarant bezpieczeństwa i kanonada kapitalistycznej akumulacji, która transferuje pieniądze z kieszeni obywateli do sejfów wielkich korporacji. Czytaj dalej
Stanisław Krastowicz
Porażka z Czechami i zakończenie rywalizacji polskiej reprezentacji na dnie tabeli przyniosło bolesne otrzeźwienie. Także medialne. Może jeszcze dałoby się znieść ten ciężar, jakim jest Euro, gdyby móc emocjonować się występami Polaków i napawać poczuciem narodowej dumy. Można by od biedy przełknąć strefy kibica wybudowane za grube miliony, piwo po 15 złotych za kufel, wszechobecność policji przypominająca stan wyjątkowy, hałas do późna, tony śmieci i ględzenie na okrągło o piłce nożnej. Klęska dobitnie uświadomiła nam jednak, jak bardzo byliśmy naiwni. Czytaj dalej
Opublikowano relacje
Elżbieta Korolczuk
Pełną banałów i przekłamań, polemikę Michała Zygmunta z inicjatywą Chleba Zamiast Igrzysk można streścić w kilku punktach. Czytaj dalej
Działacze ze Wschodniego Londynu relacjonują przebieg prowadzonej przez nich siedmioletniej kampanii przeciwko Igrzyskom Olimpijskim Londyn 2012
Opublikowano teksty
Stanisław Krastowicz
W wielu mediach głównego nurtu redakcje podjęły decyzję, aby poddać się fali „kibicowskiego” entuzjazmowi, czego mają oczekiwać nie tylko potencjalni odbiorcy (choć nie jest już takie oczywiste), władze polityczne, ale też reklamodawcy. Krytykę słabo się kapitalizuje. Z hurraoptymizmem jest dokładnie przeciwnie. Jedna bramka strzelona przez narodową reprezentację wystarczy, aby sukces przekuć na zysk i wyborcze głosy. Gorzej, jeżeli bramek tych nie będzie. Czytaj dalej
Opublikowano relacje
Dziś, w dniu inauguracji polsko-ukraińskich piłkarskich Mistrzostw Europy 2012, rzeczywistością stało się wiele społecznych i ekonomicznych zagrożeń, przeczuwanych już w momencie wyboru Polski na organizatora tej imprezy. Mierzyć się z nimi teraz muszą nie tylko mieszkańcy miast-gospodarzy Euro 2012, ale wszyscy obywatele i obywatelki ponoszący koszty piłkarskiej fiesty. Mariaż państwa, podporządkowanych mu władz lokalnych i globalnego kapitału w trakcie dokonywania ogromnych transferów od biednych do bogatych odsłonił swoje prawdziwe oblicze, a widmo stanowczej polityki zaciskania pasa zaczęło krążyć nad budżetami „dumnych miast gospodarzy”. Czytaj dalej
Opublikowano dlaczego protestujemy